sobota, 22 września 2012

Wolne od robótkowania?!

Nie miałam jeszcze okazji się pochwalić, że w sierpniu zostałam mamą cudownego synusia Bartusia :) Pośpieszyło się to nasze maleństwo i 3 tygodnie musieliśmy zostać w szpitalu. Wraz z narodzinami naszego synka niestety wszelkie robótki poszły na bok, bo wiadomo przy takim maleństwie dużo roboty. Jak leżałam na patologii ciąży zrobiłam co prawda serwetkę.. ale nie ma kto jej naciągnąć.. :) Pomysłów mnóstwo kotłuje się po głowie co by zrobić, tylko czasu za mało. Mam nadzieję, że niedługo się to trochę zmieni.. A na razie niestety muszę uciekać do mojego głodomorka :)

Pozdrawiamy wszystkich odwiedzających bloga :)

4 komentarze:

  1. Gratuluję, mój Bartuś ma już 12 lat, też urodził się przed czasem , a tygodnie spędzone na patologii podobnie jak Ty spędziłam z szydełkiem w dłoni:)Pozdrawiam i całuski dla maluszka, niech sie zdrowo chowa:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Gratuluję syna i życzę czasu do rozwijania swojej twórczosci :)

    OdpowiedzUsuń