Chciałam się pochwalić w końcu moim skończonym bieżniczkiem. Nie mogłam się doczekać jak zobaczę efekt na obrusie.. przez co obrus nie wyprasowany :)
Efekt mi się bardzo podoba... mam jeszcze w planach podkładki pod talerze.. ale nie wiem czy na te święta uda mi się ze wszystkim wyrobić..
A tu jeszcze zbliżenia
Bieżniczek zrobiony z Maxi czerwonej ze złotą nitką oraz z Maxi beżowej ze złotem
Miałam ostatnio zabrać się za gwiazdki, ale tylko cztery udało mi się zrobić
Bo znowu przerwały mi sopelkowe kolczyki.. i musiały być na cito na Katarzyny
piątek, 25 listopada 2011
środa, 23 listopada 2011
Powrót do koralików
Bieżniczek zrobiony, właśnie się suszy :) Troszkę dużej się zeszło niż myślałam, ale w końcu jest :) Codzienne obowiązki zajęły więcej czasu niż myślałam. Aż dzisiaj nie wiedziałam za co się zabrać.. Naciągnęłam bieżniczek, pomalowałam pierwszą warstwą pudełka do decu no i zrobiłam koralikowe kolczyki
W międzyczasie jak robiłam bieżnik zrobiłam jeszcze 3 komplety czerwone ale zdążyłam zrobić tylko jedną fotkę telefonem
A teraz wieczorną porą może parę śnieżynek sypnie mi się z rączek :)
niedziela, 13 listopada 2011
Świąteczny bieżniczek
Zaczęłam pomału przygotowania świąteczne. Pierwsza wigilia organizowana przez nas, w dodatku dla obu rodzin, tzn mojej i męża... :) Przed ślubem spędzaliśmy święta na zmianę raz u jednych a raz u drugich.. Przede mną więc duże zadanie organizacyjne... :) Mam nadzieję, że mu podołam... :D Pomysłów mam sporo, nie wiem tylko czy wszystkie zdążę zrealizować...
Na pierwszy plan poszedł bieżnik na świąteczny stół. Na razie to tylko próbka i gwiazdki są tylko tymczasowo przyczepione szpilkami aby zobaczyć efekt.. Później będę dokładniej naciągać i krochmalić..
A tu jeszcze w zbliżeniu gwiazdki... W rzeczywistości kolorki są o wiele ładniejsze niestety aparat tego nie uchwycił.. Robiłam je z Maxi czerwonej ze złotą nitką oraz Maxi beżowej ze złotą nitką
Na pierwszy plan poszedł bieżnik na świąteczny stół. Na razie to tylko próbka i gwiazdki są tylko tymczasowo przyczepione szpilkami aby zobaczyć efekt.. Później będę dokładniej naciągać i krochmalić..
A inspirację do zrobienia takiego bieżniczka wzięłam z gazetki
piątek, 11 listopada 2011
Bransoletkowo
W końcu udało mi się ukończyć zaległą robotę. Do zrobionych jakiś czas temu bransoletek dodałam wykończenia i zapięcia. Przedstawiam wam więc:
Pierwszą bransoletkę podwójną:
Białą przeplataną paseczkami
Srebrną w paseczki
Serduszkowa :) taka trochę walentynkowa ;)
Oraz różowa landrynka dla najmłodszej siostry :)
Pierwszą bransoletkę podwójną:
Białą przeplataną paseczkami
Srebrną w paseczki
Serduszkowa :) taka trochę walentynkowa ;)
Oraz różowa landrynka dla najmłodszej siostry :)
wtorek, 8 listopada 2011
Kolczykomania
Uwielbiam kolczyki :) A że wpadły w moje łapki nowe koraliki to od razu musiałam je jakoś przerobić :) Oto rezultat mojej pracy:
Fioletowe sopelki
Czarne przezroczyste sopelki
Białe kulki
Moje kolczyki w komplecie... tzn te które u mnie zostały, bo niektórym nawet nie zdążyłam zrobić zdjęcia...:p
Fioletowe sopelki
Czarne przezroczyste sopelki
Białe kulki
Moje kolczyki w komplecie... tzn te które u mnie zostały, bo niektórym nawet nie zdążyłam zrobić zdjęcia...:p
piątek, 4 listopada 2011
Świąteczne przygotowania :)
Świąteczne przygotowania czas zacząć :D
Nasze pierwsze święta po ślubie organizowane u nas :) Trzeba się więc dobrze przygotować, zważywszy że jak na razie nie mamy żadnych ozdóbek świątecznych to duże wyzwanie :) Pomysłów mam mnóstwo tylko nie wiem czy mi starczy czasu...
Na rozgrzewkę serwetka zamówiona przez teściową...
oraz zielony listek
A w między czasie dokończyłam część z moich bransoletek koralikowych...
Serdeczna niebiesko-zielona oraz złoty liść dla szwagierki
Niestety zdjęcia robione na szybko przed oddaniem, ledwo klej wysechł i dopiero teraz zauważyłam że listek mi się przewrócił do góry nogami. Ciężko mi się ją robiło, bo to zdecydowanie nie moje kolory...
No i ostatni komplecik szara baletnica...:)
Nasze pierwsze święta po ślubie organizowane u nas :) Trzeba się więc dobrze przygotować, zważywszy że jak na razie nie mamy żadnych ozdóbek świątecznych to duże wyzwanie :) Pomysłów mam mnóstwo tylko nie wiem czy mi starczy czasu...
Na rozgrzewkę serwetka zamówiona przez teściową...
oraz zielony listek
A w między czasie dokończyłam część z moich bransoletek koralikowych...
Serdeczna niebiesko-zielona oraz złoty liść dla szwagierki
No i ostatni komplecik szara baletnica...:)
Subskrybuj:
Posty (Atom)