Chciałam się pochwalić w końcu moim skończonym bieżniczkiem. Nie mogłam się doczekać jak zobaczę efekt na obrusie.. przez co obrus nie wyprasowany :)
Efekt mi się bardzo podoba... mam jeszcze w planach podkładki pod talerze.. ale nie wiem czy na te święta uda mi się ze wszystkim wyrobić..
A tu jeszcze zbliżenia
Bieżniczek zrobiony z Maxi czerwonej ze złotą nitką oraz z Maxi beżowej ze złotem
Miałam ostatnio zabrać się za gwiazdki, ale tylko cztery udało mi się zrobić
Bo znowu przerwały mi sopelkowe kolczyki.. i musiały być na cito na Katarzyny
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz