W końcu udało mi się ukończyć zaległą robotę. Do zrobionych jakiś czas temu bransoletek dodałam wykończenia i zapięcia. Przedstawiam wam więc:
Pierwszą bransoletkę podwójną:
Białą przeplataną paseczkami
Srebrną w paseczki
Serduszkowa :) taka trochę walentynkowa ;)
Oraz różowa landrynka dla najmłodszej siostry :)
Śliczności... jak zawsze :)
OdpowiedzUsuńSuper bransoletki, prześliczne. Chciałabym się nauczyć ale ciągle brak czasu :)
OdpowiedzUsuńDzięki za miłe komentarze :)
OdpowiedzUsuńBransoletki są dosyć czasochłonne a do tego wciągające. Jak raz się zacznie ciężko skończyć :)